17 października 1987 roku, na zakończenie wiecu obrońców praw człowieka w Paryżu, ksiądz Józef Wresiński zakończył dzień tym końcowym apelem
“Tej nocy, obywatele, ministrowie, deputowani, urzędnicy i inni, zawarliśmyrzymierze z bezrobotnymi, z niewykształconymi, z ubogimi i z bezdomnymi. Nie jest to przymierze na jedną noc, ale na przyszłość.
Czego teraz dokonamy, my, obywatele?
Co teraz zrobimy, my, rodziny Czwartego Świata, żeby, nasze osiedla, nasze codzienne życie były w końcu godne człowieczeństwa, ktore w sobie nosimy?
A Wy, młodzi ludzie, ktorzy jesteście spragnieni sprawiedliwości, spragnieni prawdy, co zrobicie w Waszych szkołach, na Waszych uniwersytetach, w Waszych Domach młodzieży?
Czy będziecie przewodnikami na tej nowej drodze, na ktorej sprawiedliwość zwycięża nad korzyścią własną, nad wyzyskiem, a pokoj nad wojną? Na tej drodze, na ktorej sprawiedliwość i miłość są w końcu pojednane? Musicie żyć przyszłością, ktora jest w Waszych rękach a jutrzejszy świat będzie należał do Was.